Oni mają po prostu pier**lca :)
Nie no spoko. Nie atakowałem go na poważnie, bo i po co? Jak dostał 2 razy w kolano to już zdychał. A poza tym nie jestem jakimś tam szermierzem natchnionym, ino chłopem z widłami prędzej Nie mówię że jestem dobry na bokeny, bo sam zobaczysz jak ludzie na obozie z bractwa wymiatają. Ale mam nadzieje się od nich coś nauczyć.
Wiesz. przypomina mi sie akcja, jak kiedyś tam wy na mnie w 2 z torusem lecicie. Ty miałeś tarcze. To ja sie zacząłem drzeć jak idiota i pobiegłem na was, bo mnie spychaliście na ścianę. Może i kretyńska akcja, ale skuteczna. Przynajmniej sie wyzwoliłem od ściany.
I powiem ci że serio potrafię przypierdolić z bokena, ale i po co? Nie walczę po to żeby pouszkadzać siebie i innych. Ale jak chcecie to możemy zrobić taką masówkę i popuszczać hamulce. Nie od razu żeby na pięści czy sie kopać. Ale żeby włożyć w uderzenie bokenem całą siłę Nie mówię że to będzie bezpieczne. I pewnie większość będzie miała jakieś poważne uszkodzenia. Ale wtedy można sobie zrobić dłuższą przerwę od bokenów i w rpg poszaleć
A czy ja mówię żebyście sie nie śmiali? Mnie to nie zraża, tylko bawi. A śmiechu nigdy za wiele
Offline
dobra dobra - co tu dużo gadać - Kay nie udało ci się porównanie ciebie i craivena do ludzi walczących, bo wasza walka była (niestety) najbardziej drętwa. Wiadomo że my jesteśmy lamy i tyle. Ale nie o samą technikę walki na obozie chodzi Bardziej o klimat i wogóle.
W każdym bądź razię. Proszę o koniec off-topa
Offline
Zważywszy na temat wątku należałoby rozpocząć dyskusję o naszych RPG-owych alter egach. Więc by nie przedłużać, kto jeszcze sądzi że Targon (ten z Faerunu) jest zajebisty? I jego topór też.
Offline
Ty dźgasz ludzi strzałami, a twój mentor zmarł ze starości w wieku 14 lat, więc się kurwa nie odzywaj.
Offline
Po porostu żył pełnią życia i mu pikawa wysiadła ;]] co i tak nie zmienia faktu ze twój topór jest hujowy ^^
Offline