Oni mają po prostu pier**lca :)
Dowódca Brygady
A masz to na kompie czy mam sobie zacząć ściągać.
Offline
Dowódca Brygady
No to nieźle.
Ja bym chciał zaproponować film, który pożyczył mi załenski "ZAWODOWCY" z al pacino i robertem deniro.
Offline
Kurwa aren z chęcią obejrzę ten twój film, ale chyba z deka przesadziłeś chwaląc go pod niebiosa. Z tymi miliardowymi produkcjami i tym że przebił wszystkie hollywoodzkie filmy. Ale nie powiem, bo z miłą checią film obejrzę. A co do "Zawodowców", jak już powiedziałem gordonowi warto film obejrzeć, jest naprawdę dobry. Nie liczcie na drugą "Gorączkę" (według mnie najlepszy film sensacyjny ever), ale i tu duet Pacino-De Niro spisuje się świetnie.
Offline
Dowódca Brygady
Polecam również komedie rom. z Cameron Diaz i Ashton Kutcher, który też otrzymałem od załenskiego bo jak stwierdził nie ściągam nowych filmów ( ALE KURWA JE PRZETRZYMUJE BO U MNIE CHOLERA SIĘ NIE ZNISZCZĄ) choć ostatnio zaczął dbać o płyty tylko swoje.
Offline
Przestań polecać moje filmy i kurwa weź się sam do ściągania i mi coś przynieś raz za czas, zamiast tylko brać.
Polecam genialną komedię z Colinem Farellem, za którą dostał Złoty Glob.
Oryginalny tytuł to "In Bruges" co znaczy w Brugii (miasto takie), lecz jakiś niedojeb przetłumaczył to jako "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" i wyszedł potworek, który sprawia że do tego naprawdę fajnego i dosyć oryginalnego filmu można się zrazić już przy napisach początkowych.
Mówiąc, a właściwie pisząc, genialna komedia, zapomniałem powiedzieć że z sensem. Craiven tobie się nie spodoba, gdyż to nie jest bezdennie głupie.
Aha no i należy wspomnieć, ze film jest śmieszny "po brytyjsku", znaczy sarkastycznie, groteskowo, inteligentnie śmieszny. Nie dla Craivena. Za to jak znalazł dla Torusa.
Offline
Dowódca Armii
Ostatnio jestem zbyt leniwy na ściąganie filmów więc odjeb się. Mogę za to polecić trylogię Monty Pythona (którą niedawno oglądałem):
-"Żywot Briana"
-"Święty Graal"
-"Sens Życia"
zaiste są to komedie z angielskim poczuciem humoru i mistrzowskim poziomem absurdu...ale jak się dowiedziałem z ww. posta: nie zrozumiem ich
Offline
Nie możecie polecić jakiej nie komedii ? Czegoś co można spokojne oglądnąć lub tez z emocjami ale kurwa nie komedie ? Czy wy kurwa myślicie że całe życie to jedna wielka zabawa polegająca na ciągłym śmianiu się ? Dajcie jakieś "normalne" tytuły.
Ja polecam bardzo dobry film trochę stary ale dobry
Pan życia i śmierci
Film który mi osobiści bardzo przypadł do gustu szczególnie sceny walki na arenie
Gladiator
oraz film który niedawno skończyłem oglądać oparty na prawdziwych wydarzeniach
Złap mnie jeśli potrafisz
Wiem że niektóre z tych tytułów znacie i ze nie sa to żadne nowości ale czasami warto sięgnąć po coś starszego chodź nie aż tak bardzo.
Edit:
Kurwa miałem tutaj na myśli to że te filmy są stare(jak dla kogo dla mnie 20lat to nie dużo) ale nie aż tak byście ich nie ogladali wychodząc z założenia że co stare to niedobre, a mysle że pare takich osób sie znajdzie co myślą w takich kategoriach.
Offline
Dowódca Armii
szeregowiec Ryan (bodajże rocznik '94) wystarczająco nie komediowy i nie za stary??
Offline
Kurwa nie podajcie tu tytułów które każdy zna bo to nie ma sensu. Kurwa jeden wyjechał z Gladiatorem, a drugi z Szeregowcem Ryanem. Kurwa co za jebani idioci. Ja też kurwa mogę wymienić "Ojca Chrzestnego", "Pulp Fiction", "Wściekłe psy", "Czas apokalipsy", "Pluton", "Seksmisje", "Łowcę jeleni", "Misję", "Taksówkarza", "Leona Zawodowca", "Ronin", "Ostatniego samuraja", "Człowieka z blizną", "Zapach kobiety", "Lśnienie", "Foresta Gumpa", "Chłopców z ferajny", "Franka Dolasa", "Samych swoich". Można wymieniać bardzo długo, ale nie ma sensu gdyż każdy te filmy oglądał. A ty Lester masz racje, ja też kocham stare filmy, ale nowy nie znaczy zły.
Offline
Dowódca Armii
Chodzenie na humana wyraźnie ci szkodzi Człowieku, każdy ogląda to co lubi i nie wszyscy muszą oglądać twoje filmy. Szeregowca polecałem Lesterowi, który jest zniesmaczony już oglądaniem komedii i ma jakieś pesymistyczne refleksje w stylu: "życie to nie ciągły śmiech itp." Polecałem dlatego, że to była jedyna NIE-KOMEDIA, którą ostatnio oglądałem.
Więc o chuj ci chodzi??
p.s.
Powiedział człowiek, który pół roku łaził za mną żeby mu pożyczyć BUT MANITOU, film bezdennie głupi i nudny za którymś razem.
Offline
Obejrzałem "But Manitu" był głupi już za pierwszym razem i wcale nie był śmieszny. Ty opowiedziałeś mi ze szczegółami wszystkie zabawne momenty. Wszystkie oba. A jeśli nie oglądałeś któregoś z wcześniej wymienionych przeze mnie filmów to się po prostu wstydź, to jest historia kinematografii.
Offline
Lol Craiven podając Szeregowca Ryan'a nie założyłeś że każdy oglądał to minimum raz, a macio pewnie ze cztery? Jeśli wyszedłeś z założenia że tego nie oglądał, to jestem w stanie zrozumieć twoje zachowanie, ale założenie to jest idiotyczne. Jeśli wiedziałeś że go oglądał to... i tak zrobiłeś idiotycznie bo po huj dawać film który każdy widział? xD
Ogólnie to proszę o brak SPAMu, bo narazie to jest na zasadzie "nie oglądam filmów, ale huj napisze coś i tak".
Ja polecam film, który nie będzie się podobał ludziom kochającym tylko komedie i filmy sensacyjne, a mianowicie "Ciekawy przypadek Benjamina Burtona". Film oparty na noweli. O co w tym wszystkim chodzi? Gość rodzi się stary i młodnieje z wiekiem Do tego zakochuje się w dziewczynce która się urodziła i czekają aż się zrównają wiekiem, fajny pomysł, podobno książka lepsza, ale film też niczego sobie
Offline
Właśnie słyszałem o tym filmie i chętnie bym go obejrzał, przynieś mi go na nasze najbliższe spotkanie (nie wiem jakie, jeszcze, ale zakładam że kiedyś się zobaczymy).
Ja polecam wam film "Ostatni król Szkocji", autentyczna historia ugandzkiego (z Ugandy, nie jestem pewien jak to się odmienia) dyktatora, widziana oczami jego osobistego lekarza. Film bardzo dobry, książki nie czytałem, ale tylko dlatego że jest dla mnie nie osiągalna. Aktorzy: Forest Whitaker i James McAvoy (koleś z "Wanted")
Offline