Oni mają po prostu pier**lca :)
Dowódca Armii
Dobra panienki powiem krotko, mamy fajne hobby, te bokeny ale poki co to tylko tymczasowa zabawa. Co powiecie zeby rozwinąć to w jakies długoterminowe zajęcie (hobby)... od bokenow po zelaziaki, plytowki i TURNIEJE oczywiście za pare lat bo narazie to z nas są... spojrzmy prawdzie w oczy... leszczyki ALE TRENING CZYNI MISTRZA:D
Offline
Craiven jeśli dasz mi się jebnąć żlaznym mieczem z całej siły, a po ocknięciu się dalej będziesz chciał to zrobić to jestem z tobą.
Offline
Dowódca Armii
dla ciebie wszystko
ale ja tu nie mowie o jebaniu (tak jak to obecnie wygląda) mam na mysli piękny technicznie sport, bo wydaje mi się, ze za jakieś pare lat nawet ty zrobisz "krok do przodu"
Offline
Dowódca Armii
gdziez bym śmiał
trzeba podpatrzeć tych z vilsvin hird i starac sie nasladowac ja jestem optymista moze kiedys sie uda
Offline
Nie sądzę żeby samo popatrzenie coś dało. Może po prostu sie z nimi ugadać i od czasu do czasu wpaść grupą na ich trening żeby nam coś pokazali? A poza tym zanim zdobędziemy cały sprzęt (żelaźniaki same to nic. Do takiej walki to potrzebne jeszcze przeszywki kolczugi hełmy itd.) to minie dość sporo. Na początek nauczmy sie walczyć na bokeny dobrze. Taki ładny początek;]
Offline
Dowódca Armii
przeciez k***a piszę, ze za PARĘ LAT
pytam was, bo mnie takie cos kreci i nie wiem czy za pare lat (jak sie juz nauczymy walczyc) mam zostac w naszym nomen omen BRACTWIE czy zaciągąć się na Lipowiec:D bo w miare blisko
P.S.
różne opinie, różne zdania to fundament rozwoju FORUM
Offline
nie chcę wyjść na jakiegoś dream breakera ale to nam się nigdy nie uda. A jeśli chodzi o miecze to jeśli chcesz to brać tak poważnie jak mówisz to musimy mieć nauczyciela. Nie licz że od byle jakiego machania bokenem wyjdzie z ciebie domorosły szermierz natchniony.
Offline
Dowódca Armii
co do nauki to chciałbym żeby w naszym, (tu przytoczę słowa naszego z bożej łaski admina) klimatycznym "jodymy na bokeny" było więcej bokenów niż tego jodymy
chciałbym żeby na naszych spotkaniach było więcej "treningu"
no i cóż mogę napisać przymykając oko na to, że mnie obrażacie nie pozwalając się wyszaleć na forum życzę wszystkim teletubisiom trochę więcej kondycji
ja nad tym pracuję, a wy chipsy wpierdalacie...
Offline
Więcej kondycji? Kto zdychał? Ja? ^^
Bez nauczyciela nic nie zrobimy, bo my po prostu nie walczymy tak jak sie powinno. Nawet jak będziemy 4h pod rząd "walczyć" czyli machać plastikową rurką to nie posuniemy sie za bardzo w technice. Kondycja i siła rąk i nadgarstków owszem, wzrośnie znacznie. Ale nie technika;p Mam nadzieje że sie czegoś na obozie nauczymy.
Offline
Dowódca Armii
no i w koncu ktos pisze optymistycznie
nie dziw sie, ze wysiadałem ostatnio jak zes mi jebnął w kolano to do dzisiaj mam opuchnięte
Offline