Ale jak długo oni by musieli skakać, żeby trafić tak idealnie na ich przybycie i jakie są szanse że będą wtedy w dokładnie tym samym miejscu na wyspie. I czemu kurwa Jin jeździł samochodem? Czy on nie powinien zniknąć w chwili skoku w czasie? Niby broń którą mieli przy sobie nie znikała ale ale samochód? Wyjaśnieniem na to wszystko może być to że efektem pchnięcia tego koła na swoje miejsce przez Locka było zaprzestanie skoków w czasie. Tylko jeżeli tak jest to jakie niebezpieczeństwo zagraża mieszkańcom wyspy i dlaczego tamci muszą na nią wrócić?

No jak po 4 odcinku byłem troszeczkę zniesmaczony nowa seria tak po obejrzeniu kolejnych 4 jestem wręcz zachwycony ta banalnością w tej seri i w sumie losty mogą zaczyna się od początku, nowa katastrofa samolotu, nowi ocalali, Soyer szefem Dharmy generalnie to "ołnejdz" a po powrocie ekipy Jacka na wyspę wręcz nie mogę się doczekać kolejnego odcinka i ich reakcji na zmiany które zaszły. No i Lock chce popełnić samobójstwo potem daje sobie spokój na minute by potem go zabili po czym niespodziewanie pojawia się jako żywy na wyspie no kolejny raz powiem "ołnejdz".